Na szklanych negatywach z zakładu Constantego Sikorskiego czas zatrzymał się między 1918 a 1920 rokiem. Zakład fotograficzny znajdował się w Zbąszyniu, wiele z tych fotografii zostało wykonanych w okresie, kiedy miasto nosiło jeszcze nazwę Bentschen. Brudne, zakurzone i niekiedy popękane szklane negatywy, czyszczone i skanowane ukazują ludzi, którzy byli uczestnikami wydarzeń kształtujących ówczesną granicę polsko - niemiecką. W polskiej historiografii noszą one nazwę Powstania Wielkopolskiego, po niemiecku Der Großpolnische Aufstand. Te wielkie wydarzenia dotyczyły ich niewielkiego miasteczka Zbąszynia - ich świata, ich domu. Dla jednych świat się kończył, dla drugich zaczynał, inni po prostu dostosowywali się do nowych warunków. Ten proces kształtowania się granicy został zarejestrowany przez właściciela „Atelier für moderne Photographie”.
Pod Zbąszyniem walczyło wielu Wielkopolan. Na fotografiach znajdziemy zapewne twarze mieszkańców Kórnika, Jarocina, Opalenicy... Dziś nie potrafimy ich zidentyfikować, ale wystawa może być początkiem przywracania tożsamości „Zapomnianym twarzom Powstania Wielkopolskiego”.